Darmowy lek na bezsenność

Rynek farmaceutyczny co roku wzbogaca się o kilkadziesiąt miliardów dolarów wskutek leczenia bezsenności. Znamy jednak sposób jak za darmo zmniejszyć liczbę osób mających problemy z zaśnięciem i nie zawahamy się go użyć.

Czym jest bezsenność?

Zacznijmy od tego czym w ogóle jest bezsenność. Według Wikipedii: „jest zakłóceniem stanu zdrowia, w którym niewystarczająca jest długość snu lub niezadowalająca jakość snu. Bezsenność może polegać na trudnościach w zasypianiu, wczesnym przebudzaniu się, wybudzaniu się w trakcie snu lub na złej jakości snu, czego następstwami są brak poczucia wypoczęcia, gorsze samopoczucie lub zaburzenia funkcjonowania w ciągu dnia.”

Garść statystyk

Według badań WHO, co trzecia osoba na świecie może cierpieć z powodu zaburzeń snu, a po 65 r.ż. liczba chorych wzrasta do nawet 42 proc. Statystyki są przerażające, tym bardziej, że Polska jest w czołówce krajów walczących z bezsennością.

Z badań przeprowadzonych przez TNS Polska wynika, że aktualnie z bezsennością boryka się już co drugi Polak po 30. roku życia. Trudności z zasypianiem zgłasza 19% mężczyzn i 28% kobiet. Problem ten dotyka coraz częściej również nastolatków. 20% ankietowanych w wieku 15-19 lat odpowiedziało, że ma trudności z zasypianiem, a 27% – że niedosypia od dłuższego czasu.

W Polsce nie przeprowadzono jeszcze badań nad kosztami leczenia bezsenności, natomiast w USA koszty związane z bezsennością oblicza się na 100 mld dolarów rocznie. Na tą kwotę poza kosztami bezpośredniego leczenia choroby, uwzględniono koszty związane ze słabszą wydajnością pracownika, jego absencji w pracy, czy przechodzenia na rentę.

Lek na bezsenność za darmo

Zastanawiasz się pewnie czym jest ten całkiem darmowy lek na bezsenność. Nie będziemy Cię dłużej trzymali w niepewności i otwarcie mówimy, że jest to…  właściwe oddychanie.

Tak, tak, dla wielu z Was na pewno wyda się to dość śmieszne i spytacie: „Jak zwykłe oddychanie może pomóc na bezsenność? Oddycham przez całe życie, a i tak nie mogę zasnąć. To jakieś brednie.”. Już śpieszymy z odpowiedzią. Oddychasz przez całe życie, ale najwyraźniej robisz to  nieprawidłowo.

Oddychanie jest czynnością wrodzoną, która jest niezbędna do życia, więc wielu z Nas nie traktuje jej jak umiejętności, którą można szlifować i która warta jest uwagi. To niestety niekorzystnie odbija się na naszym zdrowiu.

Sposób w jaki oddychasz – czy są to krótkie, płytkie oddechy, czy silny głęboki oddech wykonany za pomocą przepony – wpływa na to, jak ciało interpretuje sygnały przesyłane przez układ nerwowy. Ciało rozpoznaje płytkie oddychanie, jako wskazówkę do uruchomienia mechanizmu „walcz lub uciekaj”.  Dochodzi wówczas do szeregu reakcji biochemicznych skutkujących wydzieleniem silnie pobudzających hormonów m.in. adrenaliny i kortyzolu. Dzięki nim organizm jest gotowy do zwiększonego wysiłku. Jak już pewnie zdążyłeś zrozumieć, ciężko Ci będzie zasnąć w momencie, gdy organizm postawiony jest w pełni gotowości do pracy.

Jak uspokoić organizm?

Prostym rozwiązaniem tego problemu jest więc głębokie oddychanie za pomocą przepony. Jest to najłatwiejsza metoda wytłumaczenia swojemu ciału, że nie ma bezpośredniego zagrożenia i można spać spokojnie.

Jak się do tego zabrać? Nic prostszego. Połóż się na plecach, a następnie ułóż dłonie na brzuchu – jedna na drugiej. Weź wolny równomierny wdech przez nos kierując swe powietrze prosto do brzucha. Jeśli zrobisz to poprawnie, klatka piersiowa pozostanie nieruchoma, brzuch się wypełni, a dłonie się uniosą. Następnie wypuść powietrze ustami i zacznij kolejny wdech.

Wykonaj to „ćwiczenie” dziesięć razy, a gwarantuję Ci, że uśniesz. Sam korzystam z tej metody i jeszcze nigdy nie doliczyłem nawet do sześciu. Błogi spokój i rozluźnienie oplatało mój organizm i zasypiałem jak małe dziecko.